tag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post2562283968160821647..comments2024-03-28T08:36:51.567+01:00Comments on ERVISH blog. Domowe kosmetyki naturalne DIY,przepis.Jak zrobić krem do twarzy,serum z wit C.Receptu: Domowy peeling kwasem mlekowym cz.1Ervishhttp://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comBlogger42125tag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-45198510753589966592021-11-26T03:26:37.700+01:002021-11-26T03:26:37.700+01:00Ciekawe napisane. PozdrawiamCiekawe napisane. PozdrawiamAnetahttps://kaniowscy.pl/liposukcja-wewnetrznej-strony-ud/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-39552937440492926362021-01-19T09:13:59.548+01:002021-01-19T09:13:59.548+01:00super wpis, chętnie poczytam więcej :)super wpis, chętnie poczytam więcej :)https://www.apo-discounter.pl/umckaloabo-krople-z-pelargonia-afrykanska-100ml-pzn-00930673https://www.apo-discounter.pl/umckaloabo-krople-z-pelargonia-afrykanska-100ml-pzn-00930673noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-60514856814569317322018-11-21T10:27:12.942+01:002018-11-21T10:27:12.942+01:00Świetna strona! :) Tak się zaczytałam że 3 godziny...Świetna strona! :) Tak się zaczytałam że 3 godziny minęły jak 10 min.<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04351103453970922030noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-60140233840306507612018-08-07T19:56:50.071+02:002018-08-07T19:56:50.071+02:00Dziękuję za dobrze napisany tekst..mam jedno pytan...Dziękuję za dobrze napisany tekst..mam jedno pytanie robiąc tonik z kwasu mlekowego 10%. Ile razy w ciągu dnia powinnam przemywać nim twarz i czy po przemyciu nim twarzy powinnam zastosować od razu jakiś neutralizator? Proszę o pomoc to będzie moje pierwsze spotkanie z kwasamiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-80558873198106353682018-04-04T17:28:56.040+02:002018-04-04T17:28:56.040+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07293809521546891391noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-14762138089556314722018-03-25T17:33:09.945+02:002018-03-25T17:33:09.945+02:00Czesc! jestem naprawde w cięzkim szoku, Twoje wpis...Czesc! jestem naprawde w cięzkim szoku, Twoje wpisy czytam z otwartymi ustami, nie moge sie nadziwić, że na tak genialnego bloga trafiłam dopiero teraz (!) czytam kolejne posty i własciwie juz bym chciała wszystko ukręcić:D walcze z tradzikiem zaskórnikowym, gulami na brodzie (musze wypróbować Twój krem do skóry trądzikowej <3), płytko unaczynioną i wrażliwą skórą, dermatolog podejrzewał mnie nawet o ŁZS, totalna mieszanka. Chciałabym odejść drogeryjno-aptecznych produktów, mysle że ciągle cos mnie zapycha, ciagle cos jest nie tak (parafiny w składzie używanych produktów brak, ale może to gliceryna?). Na teraz moim najwiekszym problemem są suche odstające skórki których żadnym kremem mega super nawilżajacym nie moge sie pozbyć. Myslałam o jakims toniku, który by skutecznie sie ich pozbył z powierzchownej warstwy ale jednocześnie nie podrażniał. Myślisz że ten z kwasem mlekowym byłby ok.? próbowałam kiedys toniku z glukonolaktonem z e-naturalnie ale chyba to nie moja bajka-zostawiał na twarzy warstewke a przez to pory blokowały się w błyskawicznym tempie....pozdrawiam Nela :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-27917339766637305852016-11-16T13:19:34.917+01:002016-11-16T13:19:34.917+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05699731930762120615noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-44520690279295625202016-11-16T12:51:43.730+01:002016-11-16T12:51:43.730+01:00Hej, powtarzam się już i powtarzam po poprzednicz...Hej, powtarzam się już i powtarzam po poprzedniczkach: jestem pełna podziwu dla Twej wiedzy i umiejętności przekazania jej w sposób czytelny nawet dla laika! :) <br />Znów dowiedziałam się czegoś nowego, czego żadna kosmetyczka czy dermatolog raczej nam nie ujawni, bo mogłaby stracić klientelę, a co dotyczy złuszczania, laserów, wypełniaczy itd<br /> Kiedyś też uległam szałowi peelingów chemicznych, używałam chaotycznie i trochę bez umiaru. Potem wpadłam na Twój post na temat teorii telomerowej, i ogarnęło mnie przerażenie. Zamierzałam powyrzucać moje kwasy. No ale szczęściem lektura powyższego tekstu trochę mnie uspokaja i doprowadza do meritum : tylko umiar i zdrowy rozsądek mnie uratują :) <br />Też postuluję za tym, byś ogarnęła wszystkie te informacje w jednej mądrej kniżce. Byłabym pierwsza w kolejce :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05699731930762120615noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-14011942307791082622016-10-09T21:39:01.020+02:002016-10-09T21:39:01.020+02:00Witaj :) wysłane.Witaj :) wysłane.Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-57232213197452596702016-10-05T23:06:43.336+02:002016-10-05T23:06:43.336+02:00Przyłączam się do prośby o wysłanie linka do stron...Przyłączam się do prośby o wysłanie linka do stron z których zamawiasz półprodukty :) monika.grzybowska123@gmail.comseledynowahttps://www.blogger.com/profile/07144209747430508849noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-33481473540599509572016-09-18T09:31:14.249+02:002016-09-18T09:31:14.249+02:00Dziękuję :) e-mail wysłany, sprawdź pocztę.Dziękuję :) e-mail wysłany, sprawdź pocztę.Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-79502961184372367202016-09-18T00:30:34.409+02:002016-09-18T00:30:34.409+02:00WItaj, dziękuję bardzo :) Dokładnie tak. Serum z w...WItaj, dziękuję bardzo :) Dokładnie tak. Serum z witaminą C to jedno z kosmetyków, do których woda mineralna się nie nadaje, bo zawiera sporo minerałów, jonów i zależy jakie konkretnie, ale część z nich wejdzie w reakcje z kwasem askorbinowym tworząc sól. Sole, czyli askorbiniany to jeszcze nie tragedia, one też mogą działać korzystnie na skórę, ale możesz sprowokować powstawanie wolnych rodników i przyspieszać rozpad samej witaminy C i niepożądane działanie na skórę. I niekoniecznie wyklucza to działanie rozjaśniające na skórę, ono nadal może jakieś być. Z kwasem askorbinowym lepiej obchodzić się jak z jajkiem, jeśli chodzi o wodę do jej rozpuszczenia, bo nie wiadomo co się może stać. Wodę destylowaną możesz kupić w sieciach supermarketów (Tesco, Real, Carrefour, Auchan itp.), tam zawsze są. Na stacji benzynowej jak pisze Czytelniczka wyżej też można ją kupić. <br />Jeśli będziesz podnosić pH tego toniku to zrób to mleczanem sodu zamiast sodą oczyszczoną - połączenie mleczan sodu lub kwas mlekowy z kwasem askorbinowym daje silniejsze działanie rozjaśniające. I w drugą stronę, jeśli dodasz choćby 1% kwasu askorbinowego do toniku z kwasem mlekowym do dostaniesz znacznie mocniejsze działanie rozjaśniające skórę.<br />Serum z witaminą C można używać na dzień ale to zależy od tego 1. Jakie jest pH. 2. Ja często używasz .<br />Jeśli chcesz używać codziennie to pH nie może być zbyt niskie, powinnaś celować w pH dokładnie w okolicach 3,5 ponieważ kwas askorbinowy to nadal kwas. Powoduje złuszczanie a zbyt mocne obniżenie pH skóry (np. pH 2 czy 2,5) codziennie to już za dużo, tak jakbyś codziennie robiła delikatny peeling kwasami. Najlepiej używać serum co drugi dzień lub co trzeci. Można go używać na dzień, ale koniecznie pod filtr. Kwas askorbinowy chroni przed wolnymi rodnikami i działa przeciwutleniająco, czyli hamuje skutki "wtórne" promieniowania UV, ale nie blokuje samego promieniowania. Zmniejsza porażnenie komórek i apoptozę ale pod warunkiem stosowania filtrów, w przypadku kiedy stosowalibyśmy serum z witaminą C o bardzo niskim pH bez żadnego filtra przeciwslonecznego niewykluczone, że moglibyśmy dostać efekt odwrotny a komórki szybciej uległyby poparzeniom (trochę analogicznie jak w przypadku kwasów z tym, że kwas mlekowy czy glikolowy nie działają właściwie przeciwutleniająco).Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-69724384597645507142016-09-17T23:56:52.249+02:002016-09-17T23:56:52.249+02:00Witaj Dominiko. Tak, jak pisze Czytelniczka wyżej ...Witaj Dominiko. Tak, jak pisze Czytelniczka wyżej jedne z lepszych rezultatów w leczeniu blizn zanikowych daje radiofrekfencja mikroigłowa, przy czym jeszcze lepsze efekty daje wypełnianie tłuszczem (wykonano badanie porównawcze). Tutaj masz zdjęcia wyników leczenia przeszczepem: <br /><a href="http://gssrr.org/index.php?journal=JournalOfBasicAndApplied&page=article&op=download&path%5B%5D=4446&path%5B%5D=2424" rel="nofollow">to jest PDF,</a> więc po kliknięciu ściąga się artykuł na dysk bez otwierania strony. <br />Jeśli zaś chodzi o zanik tkanki tłuszczowej to są grupy osób, które zgłaszają taki niepożądany efekt, szczegolnie w rejonie policzków, tj. po kilku zabiegach ubytek tkanki tluszczowej może powodować wygląd bardziej zapadniętych policzków, a wiadomo - zapadnięte policzki dają efekt smutnej twarzy, która wizualnie wygląda starzej nawet jeśli sama tekstura skóry jest ok. Opinie te możnaby przypisywać zwykłemu szukaniu sensacji przez osoby niezorientowane w temacie tym bardziej, że większość lekarzy wykonujących te zabiegi zaprzecza mówiąc, że takie ryzyko jest minimalne. Rzecz w tym, że takie informacje są nawet w fachowych publikacjach. Ja czytałam o tym w przynajmniej dwóch. W <a href="http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3580982/#JR26109-18" rel="nofollow">tym</a> zaznaczono, że zdarzają się przypadki zaniku tkanki tłuszczowej i objętości twarzy, aczkolwiek nie każdego to dotyczy.<br /><br />Samo mikro-nakłuwanie (jak dermapen, dermaroller pewnie w mniejszym stopniu) bez działania ciepłem może dawać poprawę blizny do 25 procent, w przypadku mocnych kwasów o najwyższych stężeniach (medyczne) dają poprawę średno do 50 procent, ale tak wysokie stężenia niosą już dużo większe ryzyko powikłań. Ja mam średnie zdanie na temat dermarollera i efektów, jakie daje, jednak gdybym miała blizny zanikowe a zabieg przeczepu tłuszczu czy inne byłyby ponad moją kieszeń, to próbowałabym go. Bo mocnych kwasów TCA czy fenolem w domu nie jesteś w stanie zrobić, więc chyba nakłuwanie Ci pozostaje. Nie sądzę, żebyś miala sobie zrobić dziury, dermaroller szarpie bardziej skórę niż dermapen, ale jeśli będziesz delikatnie i powoli używać go to nie ma szans, żebyś podziurawiła sobie skórę na stałe. Pytanie tylko czy przyniesie widoczne efekty. Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-89922999360314612962016-09-16T01:29:53.926+02:002016-09-16T01:29:53.926+02:00Witaj, przepraszam że tak późno piszę. Zastanawiaj...Witaj, przepraszam że tak późno piszę. Zastanawiające jest to, że migdałowy solo nie dał Ci takich rezultatów. Tłumaczyłabym to głównie na dwa sposoby: 1. Serum ma w składzie witaminę B3, która działa i przeciwtrądzikowo i anti-age, ja sama lubię tą witaminę i myślę, że bywa niedoceniana tylko dlatego, że nie działa tak szybko i spektakularnie od razu jak np. kwasy. Ale <a href="http://ervish.blogspot.com/2015/05/tonik-diy-wit-b3-niacynamid-domowy.html" rel="nofollow">witamina B3</a> poradzi sobie co najwyżej z umiarkowanym trądzikiem, cięższych odmian nie wyleczy, i trzeba ją trochę postosować bo od razu nie przyniesie efektów. 2. Serum ma prosty sklad, oprocz polysorbate nie zawiera niepotrzenbych śmieciowych składników, zastanow się czy jednoczeście nie zastąpiłas tym serum innych kosmetyków zawierających np. parafinę, ciężkie emulgatory? Być może jednoczesne odstawienie nieodpowiednich składników spotęgowało pozytywny efekt? Trzecia opcja jest taka, że po prostu polączenie właśnie tych trzech skladników lubi Twoja cera.<br />Niestety stosowanie kwasów AHA zamiennie nie rozwiąże sprawy. Skora przyzwyczai się po czasie w ogóle do kwasów, nie tylko jednego rodzaju, jeśli stosowane są w wyższych zluszczających stężeniach. Kwasy to jest fajna sprawa, ale można wpaść w błędne koło. Za to niższe stężenia (jak toniki) można stosować dużo dłużej. <br />Możesz sprawdzić pH serum?<br />Z opisu wynika, że masz porządnie rozregulowaną cerę. Mało kto ma skorę "normalną", bo zawsze ktoś ma bardziej suchą lub tłustą. Tylko, ze jednczesny tak mocny przesusz aż do zmarszczek, o którym piszesz z dużym łojotokiem to prawdopodobnie objaw tego, ze Twoja cera walczy o wyregulowanie i w końcu szaleje. Musisz postarać się podregulować ją, im więcej wysuszasz tym mocniej się będzie przetłuszczać. To nie jest proste, regulowanie cery wymaga cierpliwości i może trwać kilka miesięcy. Samo stosowanie kwasów AHA będzie pomagało, ale bardziej doraźnie niż długoterminowo. W tej chwili najprawdopodobniej masz zbyt naruszoną barierę skórną (płaszcz hydrolipidowy) przez to skóra łatwiej ulega bakteriom, jest podatna na trądzik i jednocześnie szybko się wysusza, trzeba tą barierę odbudować. <br />Jeśli kwasy Ci pomagają to poużywaj ich chwilę (salicylowy jest lepszy na trądzik niż AHA), ale stopniowo zmniejszaj częstotliwość. Powoli, żeby skóra przyzwyczajała się do odstawiania i nie zwariowala wielkim wysypem, choć trzeba się nastawić na możliwe chwilowe pogorszenie cery, trzeba przez to przebrnąć. Możesz powoli zacząć wprowadzać zamiast kwasow AHA kwasy PHA łagodniejsze (choć też złuszczają bardzo delikatnie, powierzchniowo) ale też nie działają aż tak natychmiastowo. Kwas laktobionowy bardzo dobrze nawilża, możesz go wprowadzić, również witaminę B3. Delikatnie złuszczaj skórę cały czas, dobry będzie <a href="http://ervish.blogspot.com/2015/04/smarujesz-moczem-twarz.html" rel="nofollow">peeling mocznikiem</a>, bo prawdopodobnie masz zaburzenia keratynizacji. Kwas azelainowy i azeloglicynę (delikatniejsza) też możesz stosować co jakiś czas. Pielęgnacja mniej agresywna ale przemyślana doprowadzi do większego porządku cerę, ale trzeba się zawziąć. <br />Jeśli chodzi o trwałość zmarszczek z przesuszu to niestety tak. Bardzo długotrwaly przesusz aż do głębokich warstw skóry może spowodować powstanie zmarszczek trwałych, które nie zejdą po nawilżeniu skóry.<br /><br />Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-4388932840946446112016-09-16T00:31:37.642+02:002016-09-16T00:31:37.642+02:00Do Anonim 14:51
Zasada jest taka: do mezoterapii s...Do Anonim 14:51<br />Zasada jest taka: do mezoterapii stosuje się kwas hialuronowy zwykły, który zwiększa nawilżenie skóry i odświeża wygląd ale nie służy wypełnieniom długotrwalym. Zaraz po mezoterapii skora jest rzeczywiście wypełniona, ale tylko przez kilka dni i ten efekt niestety bardzo szybko przemija. Nawilżenie twarzy jest fajne w moich odczuciach skóra wygląda świeżej, młodziej i to naprawdę widać, ale efekt niestety jest bardzo krótki, bo taki kwas hialuronowy jest szybko wchłaniany przez organizm. Drugi główny typ to kwas hialuronowy usieciowany i tak jak pisała Ralla on służy wypełnieniom, bo utrzymuje się dużo dlużej - do kilkanastu miesięcy. W przeciwieństwie do zwykłego kwasu wcale nie nawilża specjalnie skóry, on służy typowo wypełnieniom i modelowaniu konturów twarzy. Jego cząsteczki występują w wiązaniach krzyżowych dzięki czemu jest gęstszy (choć lepkości są różne) a organizm wolniej sie go pozbywa. Taki kwas stosowany jest do wypełniania policzków, ust, brody, wypełnianiu ubytków tkanek. <br />Są przeróżne typy kwasów, nie tylko bierze się pod uwagę wielkość cząsteczek, ale też np. lepkość. Ogólnie modelując kontury twarzy (mówię o wypełniaczach a nie mezoterapii) unika się wstrzykiwania kwasu w każde miejsce, ale celuje się tam, gdzie skóra będzie miała rusztowanie (kość) żeby skóra szybciej nie poleciala w dół. Dość częstą wpadką kosmetologów jest dobór złego kwasu do wypełnień pod oczami (tam skora jest cieniutka), jeśli wybierze się nieodpowiedni kwas o zbyt dużych cząsteczkach, zbyt ciężki to wówczas kwas może się przemieścić w dół, a worki pod oczami zrobić się większe. <br />Jeśli chodzi o dobór kwasu, to kosmetolodzy kierują się materiałami od producenta, oni mają produkt X który zazwyczaj występuje w kilku wersjach, jeden dedykowany policzkom, drugi ustom, trzeci płytkim zmarszczkom. Można powiedzieć producent za nich dokonuje wyboru, bo to on określa jaką wersję ich kwasu zaleca podać w żądane przez nich miejsce. Ale to o wypełniaczach.<br />Mezoterapia jest prostszym pod tym względem tematem, kwas wstrzykiwany jest dużo płycej niż ten służący konturowaniu twarzy. Do mezoterapii są przeróżne kombinacje wielkości cząsteczek, często producenci mieszają rożne wielkości, mniejsze i większe (w jednym preparacie).<br />Wszystko co powyżej mówię czysto informacyjnie dla zaspokojenia ciekawości. Pisząc oficjalnego bloga nie mogę niestety polecać Ci ani instruować jak wykonać zabiegi, które powinny być wykonywane przez kosmetologów. Nie jest to wyraz jakiegoś potępiania, po prostu nie mogę. Jeśli nie jesteś kosmetologiem/kosmetyczną to zalecam jednak dokladnie rozważyć sprawę bezpieczeństwa. Nawet nie kwestię blizn, bo musiałabyś porządnie zakazić skórę i zmaltretować ją lub użyć nieprzeznaczonego do tego prepararu, musi być najwyższej jakości i przede wszystkim sterylny, ale z tego każdy zdaje sobie sprawę. Ja osobiście bałabym się zbyt głębokiego wbicia igły w nieodpowiednie miejsce,a co za tym idzie porażenia nerwu twarzowego. Pytałam kosmetolożkę właśnie o to. Zbiłam ją z pantałyku, ale przyznała, że taka możliwość jest bardzo mała, choć nie można tego wykluczyć. Taki przypadek chyba nigdy się jeszcze nie zdarzył, nie wiem na pewno, ale obawiałabym się że będę tą jedną osobą na milion.Ervishhttps://www.blogger.com/profile/01652426956326000551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-83718036032118958652016-09-15T00:20:37.756+02:002016-09-15T00:20:37.756+02:00Nie wiem co taka mądrala za plotki na internetach ...Nie wiem co taka mądrala za plotki na internetach rozpowszechnia no ale zaczynając:<br /><br />1. Obwisłą skórę powoduje zanik kolagenu oraz elastyny, głównego "rusztowania" skóry. Laser użyty poprawnie, działa stymulująco na rozwój ww. części naszej skóry. Jeżeli zrobisz sobie kurację laserem, to skóra będzie sucha aż do momentu zregenerowania się. Przecież się nie da ubić gruczołów łojowych. Może będą mniej aktywne czy coś w tym rodzaju. Zabieg laserem przeprowadzony przez specjalistę na pewno nie zniszczy Ci skóry. <br /><br />2. Polecam Dermapena z całego serca. Mi nie spowodował kolejnych blizn, a spłycił już te co były. Zwracam uwagę, na Dermapena bo Dermaroller to totalny szajs. Nie dość, że podróba, to jest niehigieniczny i nie działa w ten sam sposób co Dermapen. Dermapen każdą głowicę ma jałową, oraz nakłuwa skórę prostopadle i nie rozrywa jej (oczywiście mówimy tutaj o mikro rozrywaniu) w przypadku Dermarollera.<br /><br />https://i.ytimg.com/vi/hku5e7W88po/hqdefault.jpg <br /><br />Na blizny zanikowe mogłaby być dobra frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa, ale to musisz skonsultować się z kimś, kto po prostu na tym się zna. Efekty są wyglądają na bardzo dobre. Ja się już nie łudzę, że domowe kwasy pomogą na głębokie blizny, są po prostu za słabe i po prostu odłóż na specjalistę na parę zabiegów i masz z głowy. Czy to dermapen, czy ww. maszyna. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-8622479229738496592016-09-14T15:50:47.468+02:002016-09-14T15:50:47.468+02:00Świetny blog. Możesz podac na priv gdzie zamawiasz...Świetny blog. Możesz podac na priv gdzie zamawiasz półprodukty do robienia tych mikstur. mój e-mail: ochalski@vp.plochalskihttps://www.blogger.com/profile/14123937354023802434noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-30193960930390849212016-09-13T17:02:03.722+02:002016-09-13T17:02:03.722+02:00To niestety nie miałoby sensu, ponieważ o wiele le...To niestety nie miałoby sensu, ponieważ o wiele lepsze efekty uzyskałabyś gdyby mineralna woda nie zdestabilizowałaby antyoksydantów. To bardzo dziwne, że nie możesz nigdzie jej znaleźć, na każdej stacji benzynowej jest. (chociaż ja swoją kupuję z neta, aha jak już sobie załatwisz wodę to lepiej trzymać ją szczelnie zamkniętą w lodówce).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-28280373419740594862016-09-13T16:22:20.418+02:002016-09-13T16:22:20.418+02:00Trafiłam na Twojego bloga dopiero dzisiaj, ale zdą...Trafiłam na Twojego bloga dopiero dzisiaj, ale zdążyłam już przeczytać większość postów i jestem pod wielkim wrażeniem Twojej wiedzy oraz umiejętności wykorzystania jej w praktyce. Na pewno spróbuję zrobić olejek z kwasem salicylowym i serum z witaminą C. Na razie mam pytanie odnośnie tego najprostszego toniku z witaminą C i wodą - wiem, że pisałaś, że powinno się użyć wody destylowanej albo oczyszczonej, ale nie mogę ich nigdzie znaleźć, dlatego zastanawiam się, czy ostatecznie mogę wykorzystać wodę mineralną lub przegotowaną wodę mineralną? Zależy mi przede wszystkim na rozjaśnieniu cery. I czy można stosować taki tonik rano, pod filtr?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-4627953598087475092016-09-12T00:20:40.167+02:002016-09-12T00:20:40.167+02:00Dzięki za kolejny wpis, podziwiam twoją wiedzę. To...Dzięki za kolejny wpis, podziwiam twoją wiedzę. Tonik z kwasu mlekowego stosowałam jakiś czas temu, zapamiętałam jedynie niezłe wypryszczenie ;) Od ok. 4 miesięcy stosuję Isotrexin i moja cera nigdy nie była w lepszym stanie, już chyba nigdy się z nim nie rozstanę. Pozostały jedynie blizny zanikowe, w których mam usiane policzki i czoło - długo szukałam informacji nt. ich likwidowania i niestety chyba przyjdzie mi z nimi żyć. Z tego co wyczytałam w internecie, tylko kilka serii laserem może przynieść poprawę, ale po pierwsze mnie nie stać, a po drugie często pisze się że laser wypala tłuszcz, co powoduje obwisłą skórę. Co do dermapenu, boję się, że zrobię sobie jeszcze więcej dziur na twarzy. Może ty słyszałaś o jakiejś metodzie walki z bliznami zanikowymi? Pozdrawiam, DominikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-41931935405922965002016-09-10T15:02:29.408+02:002016-09-10T15:02:29.408+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08536939586597892134noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-67957801187982126552016-09-10T14:56:28.589+02:002016-09-10T14:56:28.589+02:00Prowadzisz świetną stronkę, mnóstwo rzetelnych inf...Prowadzisz świetną stronkę, mnóstwo rzetelnych informacji, opartych na wynikach badań, przedstawiasz wady i zalety składników, porównujesz. Wszystko super wyjaśnione :)<br /><br />Mam takie pytanie, ogólnie walczę z trądzikiem od wielu lat, antybiotyki nie dawały żadnych rezultatów, zupełnie jakbym łykała wit C, tabletki anty brałam pół roku i też bez spektakularnych efektów, badania hormonów (sporo podwyższony androstendion), endokrynolog, nic mi dobrze nie pomogło. Pomógł mi o dziwo drogeryjny kosmetyk, na którego opis natknęłam się w internecie- serum z kwasami 10% Bielandy. Na opakowaniu jest napis: 10% kwas migdałowy, kwas laktobionowy, witamina B3. Po prostu stał się cud...wszyscy widzą jak bardzo mi to pomogło. Chciałabym sama coś takiego ukręcić, jednak trochę boję się czy też tak dobrze zadziała... bo nie znam receptury, a z drżeniem myślę o powrocie do dawnego stanu cery. Kiedyś już próbowałam samodzielnie stosować kwasy, tonik migdałowy, jednak jakoś nie przyniosło mi to takich rezultatów. Może to przez za duże stężenia robione "na oko" i brak systematyczności. Przeczytałam też na Twoim blogu, że skóra przyzwyczaja się do kwasów i żeby nie stosować ich stale. Tylko, że ja już po 3 dniach odstawienia tego serum mam nowe niedoskonałości. Co robić w takim przypadku? Czy sprawę załatwi stosowanie różnych rodzajów kwasów na zmianę?<br /><br />Jeszcze jedno pytanie, moja skóra bardzo się przetłuszcza, jednak jest też przesuszona i zniszczona. Mam 25 lat, myślę, że to od stosowania specyfików na trądzik m in długie stosowanie nadtlenku benzoilu bez stosowania przerw. Rezultat jest taki, że skóra jakby ciągnie się przy uśmiechaniu i pojawia się milion mini zmarszczek. Nie wiem, czy to trwałe i jak sobie pomóc, żeby sobie nie zaszkodzić, bo moja skóra bardzo się zapycha. Choć dzięki temu serum z kwasami już mniej i mogę zacząć ją porządniej nawilżać, bo wcześniej wszystko powodowało dodatkowe zaskórniki. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-73162361129111494402016-09-07T22:35:13.398+02:002016-09-07T22:35:13.398+02:00Nie wiem czy u wszystkich się sprawdzi, ale każdem...Nie wiem czy u wszystkich się sprawdzi, ale każdemu będę polecać, że warto spróbować. Zrobiłam dla córki początkowo tonik 5%(wg. receptury z Mazideł), kolejny miał jakieś 8%, a potem 10%. Nie wiem jak by było z tym kwasem zastosowanym w postaci kremu bo nie znalazłam nigdzie żadnego przepisu. Sama nie będę próbować coś robić, bo nie mam w tej kwestii doświadczenia ani dostatecznej wiedzy. Ale może kiedyś Pani coś wymyśli...Po konsultacji powiedziano mi, że max, bezpieczne, stężenie w warunkach domowych to 10-15%. Tonik jest fajny (wypróbowałam go też parę razy na sobie i twarz była OK), ale gdyby dobrać jakieś dodatkowe składniki to może krem byłby jeszcze lepszy?<br />Mam pytanie odnośnie kwasu mlekowego. Chciałabym go połączyć z kwasem salicylowym i rezorcyną ( taka słabsza wersja peelingu Jessnera o której kiedyś Pani wspominała). W czym to rozpuścić (etanol?), czy coś jeszcze dodać, jak długo trzymać na twarzy i czy trzeba neutralizować?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-82397149659658474792016-09-07T18:46:15.871+02:002016-09-07T18:46:15.871+02:00Sama sobie będziesz wstrzykiwać? Hardcore. :) Ważn...Sama sobie będziesz wstrzykiwać? Hardcore. :) Ważne by były to oryginalne preparaty, oraz sterylne. Cząsteczki raczej nie mają znaczenia, wiadomo kwas hialuronowy używany do powiększania ust ma większe cząsteczki i da się nim modelować pewne partie. Jest kwas hialuronowy nieusieciowany i usieciowany. Usieciowany do ubytków oraz wypełniania przeważnie, usieciowanego (zlepione konglomeraty)<br />organizm tak szybko się nie pozbędzie. No ale jego się nie daje kompletnie do "nawilżania twarzy" poza tym to mit. Artykuł poniżej:<br /><br />http://www.marekwasiluk.pl/kwas-hialuronowy-nawilzanie-ust/<br /><br />Tylko zastanów się, czy jest sens. Moja koleżanka ze studiów sama bawiła się w kosmetologa :) załatwiła sobie strzykawkę i kwas hialuronowy niewiadomego pochodzenia i żebyś widziała jakie bąble ropne sobie porobiła dziewczyna, to byś nigdy się za strzykawkę nie złapała... ma blizny takie wklęsłe że szok. Trzeba wiedzieć na jaką głębokość, kąt, całą anatomię twarzy ect... eh zostaw to profesjonalistom. <br /><br />Może miałaś na myśli dermaroller. Ale to już mezoterapia mikroigłowa. Kompletnie nie polecam. Zbyt duże zniszczenia to ustrojstwo powoduje, + niehigieniczne. Podróba Dermapena, który każdą końcówkę ma sterylną i "atakuje" skórę prostopadle do powierzchni a nie nakłuwa i rozrywa naskórek jak dermaroller. <br /><br />~RallaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7001127549619777045.post-86281546282256693102016-09-07T14:51:41.418+02:002016-09-07T14:51:41.418+02:00Witam mam pytanie odnosnie mezoterapii iglowej i k...Witam mam pytanie odnosnie mezoterapii iglowej i kwasu hialuronowego zawartego w ampulkach. Czym się sugerowac przy wyborze jakimi ciasteczkami Co byś polecala z tak ogromna wiedza? Anonymousnoreply@blogger.com